CBŚP W zatrzymania cyberprzestępców zaangażowano m.on. funkcjonariuszy z wydziału ds. zwalczania terroru CBŚP
CBŚP W zatrzymania cyberprzestępców zaangażowano m.on. funkcjonariuszy z wydziału ds. zwalczania terroru CBŚP

W prowadzonej na ogromną skalę sprawie tymczasowo aresztowano już 28 osób. Przedstawione zarzuty obejmują między innymi kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, oszustwa komputerowe, kradzież z włamaniem na konta bankowe oraz hacking.

- W ustalaniu i zatrzymaniu podejrzanych istotna okazała się współpraca między funkcjonariuszami z różnych jednostek. W wyniku przeprowadzonych czynności, śledczy z Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach ustalili osoby podejrzane odgrywające kluczową rolę w tym przestępczym procederze – informuje biuro prasowe Centralnego Biura Śledczego Policji.

W grudniu kryminalni ujęli siedem osób, a w ramach wielu działań podjętych w tej sprawie, zarzuty usłyszało 60 podejrzanych. Funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt elektroniczny, dokumenty, jak również karty bankowe i karty SIM zarejestrowane na podstawione osoby oraz maski i przebrania wykorzystywane do wypłat pieniędzy z bankomatów. Przejęto także broń i narkotyki.

Z ustaleń śledczych wynika, że część podejrzanych osób mogła tworzyć i obsługiwać 40 fałszywych sklepów internetowych. Pokrzywdzonymi może być nawet kilka tysięcy osób z całej Polski, które zapłaciły za towar, lecz nigdy go nie otrzymały. Sklepy były zarejestrowane na dane podstawionych osób tzw. słupów lub dane pochodzące z kradzieży tożsamości.

Śledczy korzystali z pomocy CERT Polska, czyli zespół powołany do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w Internecie. Ponadto czynności wykonywał wydział do Zwalczania Aktów Terroru CBŚP

- Część podejrzanych mogła zajmować bardzo wysoką pozycję w środowisku cyberprzestępczym, a w ramach grupy istniał podział ról. Sklepy były obsługiwane przez tzw. telefonistów, którzy odpowiadali za kontakt z pokrzywdzonymi za pomocą telefonu, e-maila lub czatu – wskazuje CBŚP. 


Inne osoby zakładały za niewielkim wynagrodzeniem konta w bankach, do których następnie przekazywały dostęp tzw. rekruterom. Zatrzymano także osoby, które faktycznie dysponowały rachunkami bankowymi oraz kontami na giełdach kryptowalut. Wszystko wskazuje na to, że wśród ustalonych i zatrzymanych podejrzanych są także tzw. bankierzy, którzy ogłaszali na forach w DarkWeb, „usługę” prania pieniędzy pochodzących z przestępczej działalności.

- Aby uwiarygodnić sklepy wśród potencjalnych klientów, ich witryny internetowe były dobrze wypromowane dzięki wykupionym reklamom i pozycjonowaniu w wyszukiwarkach internetowych. Podejrzani inwestowali w reklamę wybranych sklepów nawet 30 tys. zł. Bardzo często ze sklepem powiązana była fałszywa strona internetowa z pozytywnymi opiniami rzekomych klientów – zaznacza biuro prasowe.

Podejrzani mogli także prowadzić działalność phishingową, polegającą na podszywaniu się np. pod znane serwisy umożliwiające wykonywanie błyskawicznych płatności internetowych. Śledczy ustalili, że jeden z podejrzanych mógł wysłać nawet blisko 40 tys. SMS-ów do potencjalnych pokrzywdzonych, zawierających linki do fałszywych stron internetowych, które miały umożliwić rzekomą płatność np. za energię elektryczną.

Pieniądze pozyskane przy wykorzystaniu kont bankowych założonych na podstawione osoby, były transferowane na kolejne rachunki bankowe, a następnie wypłacane w bankomatach na terenie całego kraju. Część pieniędzy była również przekazywana na giełdy kryptowalut. Miało to na celu utrudnienie stwierdzenia ich przestępczego pochodzenia, jak również wykrycia oraz ustalenia miejsca ich przechowywania.
W sprawie tymczasowo aresztowano 28 osób, a przedstawione zarzuty obejmują między innymi kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, oszustwa komputerowe, kradzież z włamaniem na konta bankowe oraz hacking.

Jak wynika z raportów zespołu CERT Polska, od 2018 r. znacząco nasiliły się ataki wykorzystujące scenariusz z podszywaniem się pod serwisy płatności online. Policja apeluje, aby zachować ostrożność, gdy otrzymujemy wiadomości SMS zawierające podejrzane linki lub informacje o konieczności dokonania dopłaty np. za przesyłkę, prąd lub gaz.


 

Komentarze

Dodaj komentarz