Wzięło w nim udział 18 zespołów z całego kraju, wybranych przez jurorów po przesłuchaniu nagrań płytowych nadesłanych wraz ze zgłoszeniami przez kilkaset grup. Przesłuchania odbyły się w sali Akademii Rycerskiej Legnickiego Centrum Kultury, a program żadnego zespołu nie mógł trwać dłużej niż 20 minut. Rybniczanie zaśpiewali a cappella pięć piosenek. To m.in. „London by night” amerykańskiego kompozytora Carrola Coatesa, szanta „Co zrobimy z pijanym żeglarzem?”, a także utwór spółki autorskiej Krzesimir Dębski – Jacek Cygan „Przyszli o zmroku”, który wylansował Mieczysław Szcześniak. Międzynarodowe jury przyznało 6 na 6 drugą nagrodę w jednej z czterech kategorii – „chóry inne”. Jej nazwa nie brzmi może imponująco, ale kategoria jest bardzo pojemna. Zwyciężył w niej zespół Proforma z Olsztyna, zaś Grand Prix Legnica Cantat zdobył chór z Torunia. Rybniczanie wzięli udział w tym festiwalu po raz pierwszy. Jurorzy uznali grupę za największą niespodziankę, a raczej objawienie imprezy.Przypomnijmy, ze nazwa grupy jest odzwierciedleniem jej składu – sześć wokalistek i sześciu wokalistów. W swoim dorobku artyści mają na razie jedną płytę, ale przed świętami Bożego Narodzenia ma się ukazać druga. Znajdzie się na niej 13 kolęd pochodzących z różnych zakątków świata, najwięcej rzecz jasna z Polski. We wrześniu zespół na zaproszenie zaprzyjaźnionego chóru z Belluno wyjedzie do Włoch, gdzie da kilka koncertów.
Komentarze