Wolontariusze rybnickiej fundacji interweniowali w Niewiadomiu, skąd otrzymali zgłoszenie o rzekomym znęcaniu się nad psem.
- Według świadków, pies był regularnie bity i duszony za karę, za nieposłuszeństwo. Według zeznań świadków prawie w ogóle nie był wyprowadzany na zewnątrz, na co mogą wskazywać potwornie przerośnięte pazury. Długość pazurów powodowała u pieska problemy z prawidłowym stawianiem łapek. Kaprys to skóra i kości - informuje rybnicki Pet Patrol.
Fundacja podkreśla, że pies nie był odpowiednio karmiony, a wręcz głodzony. Z pewnością przeżywał koszmar. Na miejsce wezwano policję.
- W związku z tym co zastaliśmy na miejscu, podjęliśmy decyzję o natychmiastowym odebraniu psa właścicielce. Zostaliśmy również standardowo zwyzywani, funkcjonariusze również... Najważniejsze, że psiak jest już pod naszą opieką, wyrwany z tego koszmaru. Teraz już będzie dobrze. Kaprysek wkrótce zapomni o tym co przeżył i zazna miłości i mnóstwo czułości - dodają wolontariusze.
Po zebraniu wymaganych dokumentów, Pet Patrol zamierza złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Wesprzyj Pet Patrol:
Komentarze