Wszędzie słyszymy proekologiczne kampanie reklamowe, a tu taka wpadka. Jeden ze sklepów w Rybniku przez kilka tygodni pakował wędliny w worki foliowe zamiast w przeznaczony do tego papier żywnościowy, co zbulwersowało rybniczankę.
- Od czterech tygodni na stanowisku pakowania wędlin na wagę, pracownicy pakują je w worki foliowe HDPE, zamiast w papier woskowany, jak odbywało się to wcześniej. Nasz Śląsk jest już tak zaśmiecony! - mówi nam pani Grażyna.
Kobieta próbowała rozmawiać z obsługą sklepu, gdzie uzyskała informację, że pracownicy od trzech tygodni oczekują na dostawę papieru do pakowania żywności. Pani Grażyna nie wierzyła, że sklep może oczekiwać aż tyle czasu na dostawę papieru, więc zadzwoniła do rybnickiego sanepidu, by zapytać się, czy instytucja ta prowadzi kontrole w dużych sklepach. W odpowiedzi usłyszała, że sanepid może przyjąć w tej sprawie zgłoszenie.
- Gdyby to dotyczyło małego sklepu rzeźniczego, to sanepid od razu przeprowadziłby kontrolę i wlepił wysoką karę. A tu wychodzi na to, że duży może więcej - podkreśla.
Zwróciliśmy się do sklepu w celu wyjaśnienia tej sytuacji. Rzecznik prasowa potwierdza, że Auchan przyjął za cel walkę z plastikiem, a za istniała sytuacja była wyjątkowa.
- Dziękujemy za sygnał ze strony klientów, gdyż faktycznie, nadmierne zużycie plastiku wszystkim nam przeszkadza. Jak widać z tego przykładu, nikt nie jest doskonały i bijemy się w pierś bardzo mocno. W sklepie nastąpił chwilowy problem z zamówieniami papieru, dlatego ratowano się tym, co akurat było na stanie. Szanowni Państwo - poprawimy się. W imieniu dyrekcji sklepu bardzo przepraszam - informuje nas Dorota Patejko, Dyrektorka Komunikacji i CSR Auchan Polska.
Komentarze