fot. Dominik Gajda
fot. Dominik Gajda

Skąd się u ciebie wzięło zainteresowanie astronomią?

Zaczęło się od fizyki, a astronomia przyszła jakby razem z tym. W szkole wstąpiłem do kółka astronomicznego, w którym funkcjonuję do teraz. W drugiej klasie zdecydowałem się wziąć udział w olimpiadzie, bo uznałem, że z astronomii sobie całkiem nieźle radzę. 

Czy dużo czasu zajmuje ci uczenie się, przygotowywanie do poszczególnych olimpiad?

Samo uczenie się astronomii nie zajmuje mi dużo czasu, bo to jest moje hobby, czyli zajmuje się tym momencie, kiedy chcę. Co najwyżej jakieś obserwacje astronomiczne wieczorami, ale to od czasu do czasu jak jest ładna pogoda, w szczególności latem. Od kilku lat mam teleskop, który pozwala mi na bardziej zaawansowane obserwacje. Natomiast taka stricte nauka jest przed samą olimpiadą.

Co cię najbardziej fascynuje w astronomii i w samym kosmosie?

Wszechobecność, ogólność. W pewnym sensie astronomia jest nauką, która próbuje odpowiedzieć na pytanie jakie jest miejsce ludzi w kosmosie, w jaki sposób ten Wszechświat powstał, w jaki sposób się rozwijał i będzie rozwijał, co się będzie działo. Co ciekawe, astronomia przydaje się w dużym stopniu w życiu codziennym. W końcu dzięki astronomii istnieją miary czasu od czasów starożytnych.

Ciekawi mnie, jaki jest twój pogląd na temat powstania świata?

Tutaj to mogę powiedzieć tyle, że ogólnie przyjętą teorią jest teoria wielkiego wybuchu. Jak na razie jest ona najbardziej prawidłowa, w tym sensie, że najlepiej opisuje to, co widzimy obecnie. 

Wielu ludzi zastanawia się kiedy będzie koniec świata...

Tego raczej nikt nie jest w stanie przewidzieć. Oczywiście astronomia może przewidywać o tym, jakie mogą być losy wszechświata w bardzo dalekiej przyszłości, jednak wszechświat może się albo zakończyć w taki dosyć mało spektakularny sposób. Wówczas odległości między gwiazdami będą coraz większe, galaktyki będą w coraz większych odległościach od siebie i tak naprawdę dojdzie do tego, że wszechświat zostanie już pustym, martwym miejscem. Ale to będzie miało miejsce za długie, długie miliardy lat. Istnieją jeszcze inne teorie na ten temat, jednak obecnie nie możliwości, by potwierdzić któregokolwiek z nich. 

A wracając do przyziemnych spraw... Jakie są twoje plany na przyszłość?

Najpierw matura, a potem studia. Na pewno zamierzam zostać w takim rejonie nauk ścisłych. Fizyka, astronomia obliczeniowa. Bardzo możliwe, że będzie to Uniwersytet Warszawski. A dalej praca w instytucie naukowym, może w jakiejś agencji kosmicznej. Nawet praca w jakimś obserwatorium astronomicznym byłaby dla mnie zadowalająca.

Rozmawiała: Martyna Robek.

Komentarze

Dodaj komentarz