Dominik Gajda
Dominik Gajda

Z dużymi nadziejami na wygraną nr 3 w tegorocznych rozgrywkach I ligi jechały do Zgorzelca koszykarki z Rybnika. Podopieczne Grzegorza Korzenia w ostatni weekend wygrały na swoim parkiecie z silną ekipą z Leszna i wydawało się, że są w stanie poradzić sobie z kolejnym rywalem.
Pierwsza połowa była w wykonaniu rybniczanek bardzo dobra. W połowie II kwarty po trafieniu Strządały RMKS miał 15 pkt więcej od rywalek i utrzymał tę przewagę do przerwy. Po niej coś się zacięło w grze rybnickiego zespołu, co bezlitośnie wykorzystały gospodynie, zmniejszając w III kwarcie przewagę koszykarek Korzenia o 7 pkt. Ostatnie 10 minut było bardzo dramatyczne. RMKS cały czas prowadził, ale z minuty na minutę przewaga rybnickiego zespołu topniała. W efekcie w ostatniej minucie meczu miejscowe wyszły na prowadzenie 61:60 i ostatecznie takim wynikiem zakończyło się to spotkanie.
Podopieczne Grzegorza Korzenia mogą sobie pluć w brodę, że roztrwoniły tak dużą przewagę i ze Zgorzelca wyjeżdżały na tarczy. Szansą na rehabilitację będzie kolejny mecz, który RMKS rozegra w sobotę, 11 grudnia. Wtedy to zmierzy się na wyjeździe ze Ślęza II MOS Wrocław, drużyną bez wygranej w tegorocznej kampanii.

Citronex UKS Basket Zgorzelec – RMKS XBEST Rybnik 61:60 (15:21; 9:18; 20:13; 17:8)
RMKS: B. Jurczyńska 19, E. Najduch 12, M. Strządała 9, P. Pilichowska 6, P. Majda 6, M. Jurzica 4, K. Pawlik 2, J. Sobota 2, D. Bednarek 0, N. Rusińska 0.

Komentarze

Dodaj komentarz