Źródło: KMP Mikołów.
Źródło: KMP Mikołów.

Do kolizji doszło 2 stycznia, przed godziną 10.00 w Mikołowie na ulicy Oświęcimskiej. Kierujący fordem fiesta, włączając się do ruchu, nie ustapił pierszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu skodą i doprowadził do zderzenia. Kierowcy byli trzeźwi i nikt nie odniósł obrażeń. 67-letni mieszkaniec powiatu mikołowskiego otrzymał nie tylko punkty karne, ale i mandat w wysokości 1300 złotych.

Nowy taryfikator podnosi kary szczególnie dla kierowców popełniających najpoważniejsze wykroczenia na drodze. 

- Policjanci są zobowiązani do stosowania się do obowiązujących przepisów. Wszystko zależy od rodzaju popełnionego wykroczenia, natomiast te które zostały ujęte w nowym taryfikatorze są tymi, które powodują najpoważniejsze zdarzenia drogowe i być może zdyscyplinuje to, lekceważących zasady ruchu drogowego, kierowców - przypomina mikołowska policja.

Komentarze

  • antypis 05 stycznia 2022 19:30Żeby nierobom dać trzeba najpierw tym pracującym zabrać
  • Obywatelka24 04 stycznia 2022 01:23Podwyżka mandatów jest tylko po to (i wyłącznie) aby łatać budżet. Przecież "łaskawie" nieznacznie obniżono akcyzę na paliwo (i trzeba to wyrównać). Kto wie, jakie znów rząd szykuje przekręty (aby tylko zagarnąć więcej kasy dla siebie). Mamy Austriackie mandaty przy Etiopskich zarobkach... Na naszych drogach nie brakuje absurdów. Ileż jest obwodnic, które miały odciążyć centra miast, skoro przez miasto przejedzie się szybciej niż "obwodnicą" na której jest cała masa ograniczeń (prędkość, podwójna ciągła, przejścia widmo), Ileż jest miast czy wsi gdzie droga biegnie 100, 200, 300 m od najbliższych zabudowań i się wleczesz za jakimś rowerzystą (bo nie wybudowali ścieżki rowerowej) czy traktorem bo jakiś gryzipiórek uznał że trzeba przez całość miasta czy wsi walnąć podwójną ciągłą i ograniczenie do 40 km/h. Ileż jest ulic/dróg fatalnie oznakowanych lub odwrotnie - ilość znaków jest tak duża, że nawet pieszy nie nadąża z odczytaniem wszystkich. Czemu nie wprowadzili modelu skandynawskiego - mandaty zależne od dochodów? Oraz najważniejsze - czemu w takim samym stopniu nie podwyższyli mandatów dla pieszych i rowerzystów (zwłaszcza za przejście/przejazd na czerwonym świetle oraz wtargnięcie przed pojazd) i jakoś nie karzą pieszych z komórkami na przejściach (teraz to już plaga).

Dodaj komentarz