Do zdarzenia doszło w nocy 14 stycznia, w sklepie monopolowym znajdującym się na ulicy Czernickiej w Rydułtowach. Z wnętrza sklepu sprawca zabrał puszkę charytatywną, do której były zbierane pieniądze dla potrzebującego małego Mateuszka, a także gotówkę. Policjanci przeglądnęli monitoring sklepowy, ustalili rysopis sprawcy i rozpoczęli jego poszukiwania.
Sprawcę namierzono
- Dzięki intuicji, a także dużej determinacji stróże prawa bardzo szybko zatrzymali bezdusznego złodzieja, który się ukrywał w mieszkaniu swojego brata w Rydułtowach - informuje policja.
Sprawcą okazał się 39-latek z Czernicy, w gminie Gaszowice. Policjanci odzyskali skradzione banknoty o łącznej kwocie 1250 złotych oraz charytatywną puszkę z bilonem o wartości 468,96 złotych. Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
O chorobie chłopca
Mateusz Grzybek choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Po narodzinach, u chłopca stwierdzono cechy obustronnego wylewu dokomorowego z poszerzeniem komór bocznych.
- Wizyty kontrolne, na które uczęszczaliśmy w późniejszym czasie, wykazały m.in. wzmożone napięcie mięśniowe w kończynach dolnych i górnych oraz stale poszerzające się komory boczne. Dopiero w lutym 2021 roku, kiedy synek miał niespełna 2 lata, padła ostateczna diagnoza o dziecięcym porażeniu mózgowym (MPD) z tetraplegią - opisują sytuację tata chłopca.
Od 5. miesiąca życia, chłopiec jest regularnie rehabilitowany ruchowo, a do tego uczęszcza na zajęcia terapii wzroku ze względu na wykrytą wadę. Systematyczność ćwiczeń jest jedyną szansą, by w przyszłości chłopiec cieszył się możliwie największą sprawnością. Niezbędne w tym wszystkim jest także jego zaopatrzenie ortopedyczne, które wraz z coraz większym wzrostem należy wymieniać na nowe.
- Mateuszek nadal nie potrafi samodzielnie siedzieć, raczkować ani chodzić. Jego jedyną możliwością poruszania się jest pełzanie. Mój synek ma trudności w samodzielnej zabawie, ponieważ choroba odebrała mu umiejętność prawidłowego chwytu - czytamy dalej.
Pomóż Mateuszkowi, wchodząc na stronę: www.sercadlamaluszka.pl.
Komentarze