Po dwóch niespodziewanych porażkach JKH GKS-u na inaugurację nowego, hokejowego sezonu, podopiecznym Roberta Kalabera przyszło zmierzyć się na swoim lodowisku z GKS-em z Katowic, czyli aktualnym mistrzem Polski oraz w Oświęcimiu z tamtejszą Unią.
W starciach z Sosnowcem i Nowym Targiem hokeistom z Jastoru nie udało się zdobyć żadnej bramki. W rywalizacji z dużo silniejszym rywalem – GKS-em, jastrzębianie trafili już w 3. minucie, a na listę strzelców wpisał się Pelaczyk. Później strzelali już jednak tylko goście, by ostatecznie cieszyć się z wygranej 2:1. W piątek, 16 września JKH zagrał na wyjeździe z Unią Oświęcim i … powtórzył się zły sen z pierwszych spotkań, czyli z przodu na zero. Podopieczni Kalabera razili nieskutecznością, co skutkowało porażką 3:0.
23 września JKH zagra u siebie z GKS-em Tychy (godz. 18), a dwa dni później pojedzie na mecz do Krakowa z Cracovią.
Re-Plast Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)
Bramki: Padakin (39.), Laakso (55.), Dziubiński (58.)
JKH: Balizs - Górny, Bryk, Urbanowicz, Paś, Pelaczyk - Sevcenko, Jansons, Kaleinikovas, Freidenfelds, Sinegubovs - Kostek, Viinikainen, Korkiakoski, Svec, Mikyska - Horzelski, Kamienieu, R. Nalewajka, Jarosz, Ł. Nalewajka.
Komentarze