Marek Pietras
Marek Pietras

Sporo w ostatni weekend działo się na minitorze w Chwałowicach. W sobotę, 15 października odbył się I Memoriał Antoniego Woryny w klasie 85-140 cc, a dzień później  rozegrano II Indywidualne Mistrzostwa Śląska o Puchar Prezesa Zarządu Okręgu PZM. Imprezy te były swoistym podsumowaniem tegorocznego sezonu, ale też wpisywały się w świętowanie jubileuszu 90-lecia rybnickiego żużla. Na zawodach pojawili się zaproszeni goście, m.in. zawodnicy i działacze związani z KS ROW Rybnik, ale nie tylko. W Chwałowicach pojawił się również Andrzej Huszcza, legenda polskiego żużla. 

PO ZAWODACH POWIEDZIELI 
Andrzej Huszcza, legenda polskiego żużla 
Rybnik to bardzo żużlowe miasto. Pierwszy raz przyjechałem tutaj na mecz ligowy, a potem wiele razy startowałem też w różnych zawodach, w tym w mistrzostwach świata par. Często bywałem na rybnickim stadionie i bardzo miło to wspominam, bo ten tor mi pasował, dobrze mi się tutaj jeździło, chociaż nie zawsze wszystko układało się idealnie. Szkoda, że obecnie nie wiedzie się drużynom z Rybnika i Zielonej Góry, z której pochodzę. Mam nadzieję, że to się zmieni i obie ekipy w przyszłości awansują do najwyższej klasy rozgrywkowej. Cieszę się, że w Rybniku działa klub miniżużlowy, to bardzo fajny start dla przyszłych zawodników. My nie mieliśmy takich możliwości, ale sam starałem się jeździć na czymś, co przypomina dzisiejszych motocross. Mam nadzieję, że w Rybkach pojawią się talenty i skorzysta z tego później ROW Rybnik. 

Aleksander Szołtysek, prezes Rybek Rybnik 
Bardzo się cieszę, że możemy włączyć się w obchody 90-lecia sportu żużlowego w Rybniku. Zawody upamiętniające Antoniego Worynę, to kontynuacja tego, co kiedyś zapoczątkował Andrzej Skulski, organizując zawody o Złotą Lampkę Górniczą. My postanowiliśmy, po rozmowach z byłymi zawodnikami ROW-u, że będziemy organizować Memoriał. Dla nas ta dwudniowa impreza to też podsumowanie sezonu, który był dla Rybek trudny. Szkoda, że straciliśmy mistrzostwo Polski w ostatnim biegu sezonu. Cieszy to, że mamy sporo zawodników. Wspieraliśmy inne kluby, wypożyczając niektórych do ich zespołów. Mamy obecnie ośmiu licencjonowanych zawodników i jedenastu adeptów. W tym sezonie do ROW-U przeszedł jeden nasz wychowanek. Ciekawostką jest to, że w przyszłym sezonie licencję będzie zdawać również nasza zawodniczka. 

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz