Jest Pani autorką lub współautorką publikacji z dziedziny logopedii. Jaka problematyka interesuje Panią najbardziej?
Moje zainteresowania od wielu lat skupiają się wokół zaburzeń mowy u dzieci w wieku przedszkolnym. Publikacje, których jestem autorką czy też współautorką, odwołują się zarówno do diagnozy jak i terapii logopedycznej. Są wśród nich artykuły w wydawnictwach akademickich, pomoce do terapii wad wymowy czy też wydany przed trzema laty zestaw prób diagnostycznych do badania mowy przedszkolaków „Czy mówię poprawnie”. Pomoce mają bardzo praktyczny wymiar i są dedykowane logopedom pracującym z najmłodszymi dziećmi. Natomiast adresatami książeczek „Logopedyczne Opowiastki” i „Kolorowanka Logopedyczna” są dzieci w wieku przedszkolnym i młodszym szkolnym.
Dlaczego właśnie ta tematyka?
Od początku mojej aktywności zawodowej jestem związana głównie z przedszkolem. Miałam wiele okazji, by obserwować jak umiejętności komunikacyjne dzieci wpływają na ich funkcjonowanie. Z drugiej strony widziałam jak wiele można zrobić, by pomóc tym, których mowa nie rozwijała się w sposób prawidłowy. Tutaj chyba tkwi źródło moich zainteresowań.
Wiem, że w Przedszkolu w Jankowicach organizuje Pani spotkania z logopedami. Czym dokładnie zajmujecie się tam Państwo i jakie są efekty tych spotkań?
Tak. Od ponad dwudziestu już lat organizuję szkolenia dla moich koleżanek i kolegów w ramach działalności Rybnickiego Zespołu Doskonalenia Logopedów. Patronuje nam Śląski Oddział Polskiego Towarzystwa Logopedycznego.
Pierwsze spotkanie - wówczas jeszcze grupy wsparcia rybnickich logopedów odbyło się 9 listopada 2000 roku. Inicjatorkami tego przedsięwzięcia byłam ja oraz dwie moje koleżanki logopedki: Grażyna Bąk oraz nieżyjąca już Małgorzata Topa. Nasza pasja do wykonywanego przez siebie zawodu, nie mogła ograniczyć się tylko do pracy w gabinecie. Ponadto, potrzeba ciągłej aktualizacji wiedzy, wymiany doświadczeń i wsparcia w pracy diagnostyczno-terapeutycznej stały się motywacją do regularnych spotkań. Początkowo, odbywające się naprzemiennie w Przedszkolu w Jankowicach i w PPP w Rybniku spotkania, miały bardzo kameralny charakter. Szybko jednak przyciągnęły w swe szeregi kolejne rzesze logopedów, studentów logopedii, a także nauczycieli. Odbyło się już ponad 80 szkoleń. Wszelkie podejmowane działania miały zawsze wymiar otwarty i społeczny. Mamy nawet swoje logo, którego autorką jest Mirosława Frydecka z Przedszkola w Świerklanach. Wykonała też grafiki do kilku moich książek.
Przed Państwem kolejne szkolenie, które odbędzie się po długiej przerwie związanej z pandemią...
To prawda. Jednakże nie byłoby tych, jakże wartościowych pod każdym względem spotkań szkoleniowych, gdyby nie otwartość zapraszanych gości, pomoc i zaangażowanie pozostałych członków grupy, ale przede wszystkim przychylność byłej i obecnej Dyrektor Przedszkola w Jankowicach Pani Wiesławy Mięsok oraz Pani Małgorzaty Juraszczyk. Niezapomnianym wydarzeniem pozostanie na pewno Konferencja Logopedyczna, zorganizowana z okazji 10-lecia RZDL. Nie zabrakło na niej znamienitych gości, wybitnych śląskich logopedów. W tym miejscu dziękuję wszystkim moim koleżankom z pracy za ich nieocenioną pomoc w jej zorganizowaniu.
Z jakimi dysfunkcjami wymowy borykają się dzieci?
Zaburzeń mowy jest wiele i jest ich coraz więcej. Duża grupa dzieci wykazuje opóźnienia w rozwoju mowy. Licznie występują też wady wymowy związane z zamianą głosek lub ich nieprawidłową realizacją. Coraz więcej dzieci otrzymuje orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego ze względu na afazję. Zdarzają się też przypadki związane z wadą słuchu czy też zaburzenia komunikacji na tle autyzmu.
Co jest przyczyną tych problemów?
Etiologia zaburzeń mowy bywa różna. W przypadku wad wymowy są to najczęściej takie dysfunkcje jak: niewłaściwy tor oddechowy, zaburzenia napięcia mięśniowego, nieprawidłowości w budowie narządów mowy, problemy z przyjmowaniem pokarmu, brakiem stymulacji takich czynności jak: odgryzanie, gryzienie czy żucie. Często też wady wymowy towarzyszą wadom postawy. Natomiast przyczyny afazji dziecięcej mają często swoje źródło w problemach neurologicznych, powikłaniach towarzyszących okresowi prenatalnemu, okołoporodowemu czy też postnatalnemu. Nierzadko rozwój mowy przebiega z opóźnieniem ale przyczyny nie można ustalić. Widzimy tylko objawy.
Jak wygląda praca z dziećmi, na czym ona polega?
Moja praca skupia się na realizacji zadań, które stawia przede mną MEN. Zadania te dotyczą trzech aspektów: diagnozy, terapii i profilaktyki logopedycznej. Ponadto jako logopeda pracujący w placówce oświatowej, przeprowadzam badania przesiewowe, udzielam pomocy psychologiczno - pedagogicznej oraz prowadzę zajęcia rewalidacyjne. Wszystkie zajęcia prowadzę w formie zabawy. Wykorzystuję różnorodne pomoce, a tych mi nie brakuje, gdyż mam świetnie wyposażony gabinet. Na zajęcia zapraszam też rodziców i pokazuję, w jaki sposób przeprowadzić ćwiczenia.
Czy uzyskuje Pani zaplanowane efekty terapeutyczne w każdym przypadku?
Z tym bywa różnie. Na pewno praca w przedszkolu ułatwia mi przeprowadzenie rzetelnej diagnozy. Mogę obserwować dziecko praktycznie w każdej sytuacji i każde zdiagnozować. Natomiast efektywność terapii jest zależna nie tylko od moich działań. Tutaj ważne jest zaangażowanie rodziny dziecka a także jego możliwości rozwojowe.
Z jakimi jeszcze problemami zgłaszają się do Pani rodzice?
Z niepłynnościami mówienia np. jąkaniem czy też giełkotem, objawiającym się mówieniem w szybkim tempie, do tego niedbałym i w efekcie mało zrozumiałym dla otoczenia. Rodzice też często szukają pomocy, gdy ich dziecko w domu jest rozgadane a poza nim milczy. Ich niepokój wywołuje też wskazanie do zabiegu przecięcia wędzidełek.
Dlaczego została Pani logopedą? Czy był jakiś konkretny powód, że zdecydowała się Pani na taką ścieżkę zawodową?
Moje zainteresowanie logopedią rozpoczęło się pod koniec lat osiemdziesiątych podczas studiów pedagogicznych na Uniwersytecie Śląskim. Opiekunem mojego roku była dr Joanna Trzaskalik. Tak naprawdę, to ona „zaraziła” mnie pasją do logopedii. Niemały wpływ na moje wybory zawodowe miały też praktyki studenckie, podczas których zetknęłam się z dziećmi z różnymi deficytami rozwojowymi. I tak to się zaczęło. Od razu po ukończeniu studiów dziennych rozpoczęłam pracę zawodową i studia logopedyczne na Uniwersytecie Gdańskim. Potem specjalizacja z neurologopedii w Lublinie i liczne szkolenia. W tym zawodzie aktualizacja wiedzy jest niezbędna. Pomimo upływu lat pozostała też pasja.
Rozmawiał: Ireneusz Stajer
Marzena Lampart-Busse...
nauczyciel akademicki, szkoleniowiec. Jest autorką publikacji o tematyce logopedycznej („Czy mówię poprawnie?”, z Mirosławą Frydecką „Logopedyczne opowiastki Kolorowanka” czy „Kolorowanka logopedyczna” z tą samą współautorką), liderką Rybnickiego Zespołu Doskonalenia Logopedów. Laureatka Nagrody Logopedia Silesiaca Oddziału Śląskiego Polskiego Towarzystwa Logopedycznego.
Komentarze