Wynik sobotniego meczu zaczął się korzystniej dla przyjezdnych, którzy od początku narzucili szybki rytm gry. Do stanu 6:6 był remis, ale potem przy serwisie Lukasa Kampy przeciwnicy uciekli na 4 punkty (6:10), co skłoniło trenera Marcelo Mendeza do poproszenia o czas. Po przerwie gospodarze ruszyli do odrabiania strat, dzięki czujnej obronie Tomasza Fornala, skutecznej kontrze Trevora Clevenota i świetnemu serwisowi Stephena Boyera (10:10). Następnie przeciwnicy ponownie wyszli na prowadzenie (10:12), ale gospodarze zdołali odrobić straty (20:20) dzięki świetnej grze w defensywie. Chociaż rywale znowu uciekli na 2 punkty, to blok duetu Hadrava-M’Baye dał gospodarzom prowadzenie (23:22). Po dziewięciu szansach na zamknięcie seta, jastrzębianie wykorzystali ją i wygrali (35:33).
Drugi set rozpoczął się od zaciętej walki. Po serwisie M'Baye gospodarze uzyskali dwupunktowe prowadzenie (7:5), jednak Trefl szybko odrobił straty. Gospodarze ponownie objęli prowadzenie (9:7) i utrzymali je (10:8, 11:9). Choć rywale na chwilę dogonili pomarańczowych (11:11), to gospodarze ciągle naciskali (14:12). Clevenot przebił blok rywali, co dało jego drużynie trzypunktowe prowadzenie (15:12). Po przerwie goście zapunktowali, ale Clevenot znów zdobył punkt (16:13). Gladyr dołożył kolejny punkt, a na tablicy wynik był 19:15. To pozwoliło gospodarzom nabrać oddechu. Utrzymując koncentrację i po akcji Clevenota, Jastrzębski Węgiel wygrał drugiego seta (25:20)
W trzecim lepiej rozpoczęli przyjezdni, ale po akcjach Fornala i bloku Boyera, Jastrzębski Węgiel wyszedł na prowadzenie. Przeciwnicy popełniali mnóstwo błędów i as serwisowy Boyera dał gospodarzom przewagę. Clevenot był nieoceniony w kontratakach, a as serwisowy Szymury zakończył seta i cały mecz (25:20).
28 stycznia 2023, Hala Widowiskowo-Sportowa w Jastrzębiu-Zdroju
Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0 (37:35, 25:20, 25:20)
Jastrzębski Węgiel: Boyer, Toniutti, Gladyr, M’Baye, Fornal, Clevenot, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Tervaportti, Szymura
Trefl Gdańsk: Bołądź, Kampa, Urbanowicz, Niemiec, Martinez, Sawicki, Perry (libero) oraz Czerwiński, Nasevich, Droszyński
Komentarze