Na trzy kolejki przed końcem pierwszej rundy koszykarze MKKS-u Rybnik sytuują się w środkowej strefie tabeli drugiej ligi. W minioną sobotę doznali szóstej porażki w bieżących rozgrywkach.W Krakowie przegrali z beniaminkiem drugiej ligi, Koroną, różnicą niemal trzydziestu punktów. Spotkanie było zacięte i wyrównane do przerwy. W trzeciej kwarcie gospodarze osiągnęli dziewiętnastopunktową przewagę i nadspodziewanie pewnie zwyciężyli.W najbliższą sobotę, 17 grudnia, w hali Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych podopieczni trenera Adama Kubaszczyka będą podejmować lidera rozgrywek. Choć MOSiR Krosno przegrał do tej pory tylko trzy mecze, w Rybniku na pewno nie będzie faworytem. Można się więc spodziewać dużych emocji. Pojedynek z MOSiR-em będzie ostatnim, jaki w tym roku rybniccy koszykarze rozegrają przed własną publicznością. Przed świętami w Katowicach zmierzą się ze zdecydowanym outsiderem rozgrywek, a rundę rewanżową zakończą spotkaniem z Pogonią Prudnik, które odbędzie się w ekonomiku 7 stycznia 2006 roku.Korona Kraków – MKKS Rybnik 99:71 (15:17, 23:18, 32:16, 29:20)MKKS: Frankowski 16, Rener 12, Grabiec 12, Kozieł 10, Ochodek 7, Marczyk 6, Majewski 4, Gołucki 2, Rduch 2, Anduła 0. (k)
Komentarze