Fb Wojdyło
Fb Wojdyło

Dość nietypowo przerwę zimową postanowił spędzić żużlowiec, na co dzień broniący barw rybnickiego ROW-u. Patryk Wojdyło, bo o nim mowa, wziął udział w cyklu zawodów, którego stawką było… mistrzostwo Argentyny. 
Przed ostatnimi zawodami cyklu Rekin prowadził i miał siedem punktów przewagi nad Paco Castagną. – Za mną jest Paco, ale jest też Paweł Miesiąc. Obu nie można lekceważyć, bo trzymają gaz. Jeśli chodzi o tor, to na każdym trzeba jechać na 100 procent. Tak uważam. A czy moim rywalom on odpowiada? To nie ma dla mnie znaczenia. Patrzę na siebie, chcę jechać po swoje – mówił Wojdyło jeszcze przed zawodami, cytowany na oficjalnej stronie ROW-u. 
O tytule mistrzowskim dla zawodnika rybnickiego zespołu zdecydował bieg nr 17. Zostali z niego wykluczeni Facundo Albin i Cristian Zubillaga, a upadek zanotował Alex Acuna. Wojdyło zdobył więc trzy punkty i stało się jasne, że zostanie mistrzem Argentyny. Ostatecznie zawody wygrał Paweł Miesiąc, który w cyklu Indywidualnych Mistrzostw Argentyny zajął 2. miejsce. 
– Ostatnia, jedenasta runda mistrzostw Argentyny skończyła się dla mnie fantastycznie. Nie mogłem sobie pozwolić na błędy, żeby spokojnie dowieźć przewagę w klasyfikacji generalnej i to mi się udało. W rundzie zasadniczej zdobyłem prawie maksa i już przed półfinałami mogłem świętować zdobycie trofeum za zdobycie pierwszego miejsca. Na deser udało się również zająć trzecie miejsce i stanąć na podium z 17-oma punktami. Potem przyszedł czas na świętowanie, to była niesamowita noc – napisał na swoim profilu FB nowy mistrz Argentyny. Wojdyło jest trzecim polskim zawodnikiem, który wywalczył to trofeum. Wcześniej dokonali tego  Jakub Jamróg oraz Dawid Stachyra.
Zawodnik ROW-u Rybnik w rozmowie z klubowymi mediami mówił także o samym pobycie w Argentynie. – Jestem bardzo zadowolony z tego wyjazdu. Trenuję cały czas, forma rośnie. Jest tak, jak to powinno wyglądać i jestem przekonany, że to mi pomoże w sezonie. Poza tym poznaję nowych ludzi, otoczenie, to też wzmacnia i wzbogaca. Nie lubię siedzieć w domu. Jak jest opcja wyjazdu, to jestem pierwszy, żeby to zrobić. Jechać i poznać coś nowego. Wolny czas poświęcam na przygotowanie motocykla, pracę nad sobą, ale i też zwiedzanie. Jak jest opcja, to kombinujemy samochód i ruszamy w trasę. Udało mi się zobaczyć Bariloche. Piękne miejsce – opowiada Rekin. 
Kibice mają nadzieję, że Patryk Wojdyło dobre przygotowania do sezonu przełoży na udane występy na pierwszoligowych torach. ROW Rybnik sezon rozpocznie 8 kwietnia. Wtedy to na własnym torze zmierzy się z Falubazem Zielona Góra, jednym z faworytów tegorocznych rozgrywek. Dobra forma będzie więc potrzebna od pierwszego meczu. 

Komentarze

Dodaj komentarz