Do wydarzenia doszło 20 lutego przy ulicy Tadeusza Kościuszki. Dwóch mężczyzn, którzy na widok patrolu zaczęli zachowywać się nerwowo - na dodatek wysypując na ziemię biały proszek - zaczęło grozić i znieważać policjantów oraz naruszyło ich nietykalność cielesną. Młodszy z nich, używając kija bejsbolowego, dokonał czynnej napaści na funkcjonariuszy. Dzięki szybkiej i zdecydowanej interwencji policjantów napastnicy zostali obezwładnieni i trafili do policyjnego aresztu.
Mężczyźni to mieszkańcy Raciborza. Zostali zatrzymani i postawiono im zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów, czynnej napaści na funkcjonariuszy oraz posiadania narkotyków. 41-letni podejrzany został objęty dozorem policji, natomiast sąd zastosował areszt tymczasowy dla 24-latka na okres trzech miesięcy. Młodszy z napastników może spędzić nawet 10 lat w więzieniu za swoje czyny.
- Zdecydowanie przeciwstawiamy się takim zachowaniom, jasno podkreślając, iż nie ma przyzwolenia Komendanta Głównego Policji ani kierownictwa polskiej i raciborskiej Policji na fizyczne i werbalne ataki na policjantów. Należy pamiętać, że każdy, kto podnosi rękę na policjanta, znieważa go lub oczernia w oczach opinii publicznej, powinien liczyć się z konsekwencjami prawnymi i zdecydowaną reakcją ze strony Policji - przypomina policja.
Komentarze