Po długich tygodniach przerwy, drużyny walczące o mistrzostwo II ligi powróciły do ligowej rywalizacji. Piłkarze GKS-u Jastrzębie po rundzie jesiennej zajmowali 9. miejsce, ale tylko z czteropunktową przewagę nad strefą spadkową. W przerwie zimowej jastrzębianie rozegrali jedenaście sparingów, a ich bilans to cztery zwycięstwa, dwa remisy i pięć porażek.
Pierwszym rywalem podopiecznych Grzegorza Kurdziela w walce o ligowe punkty był Hutnik z Krakowa. W pierwszym meczu tych ekip padł bezbramkowy remis.
Mecz, rozegrany w sobotę 25 lutego lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy już w 6. minucie cieszyli się z bramki, a na listę strzelców wpisał się Marcin Wróbel. Zawodnik Hutnika pokonał bramkarza GKS-u strzałem głową. Miejscowi próbowali doprowadzić do remisu, ale w ich akcjach brakowało dokładności. Obie ekipy schodziły więc na przerwę przy prowadzeniu gości 1:0.
Po zmianie stron obie ekipy miały swoje szanse na zdobycie bramki, ale żadnej ze stron to się nie udało i to ostatecznie Hutnik zainkasował komplet punktów.
Po tej porażce GKS jest 12. w ligowej tabeli, a co gorsza, nad strefą spadkową ma tylko 2 pkt przewagi. O kolejne ligowe punkty zespół z Jastrzębia powalczy w niedzielę, 5 marca. Wtedy to zmierzy się w Lublinie z tamtejszym Motorem i będzie chciał powtórzyć wynik z ul. Harcerskiej, gdzie ograł lublinian 2:1.
PO MECZU POWIEDZIAŁ
Grzegorz Kurdziel, trener GKS-u
Przegraliśmy piąty mecz z rzędu i jako trener muszę na to jakoś zareagować. Ta porażka spowodowała, że załapaliśmy się do walki o utrzymanie. W tym momencie musimy być wszyscy razem. Kibice, zarząd, zawodnicy, trenerzy. Jesteśmy w trudnym położeniu. Jeżeli chodzi o mecz, to nie można powiedzieć, że byliśmy gorszym zespołem. Rywal wykorzystał swoją szansę, my mieliśmy problem ze stworzeniem sobie klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Często byliśmy z piłką w polu karnym rywala, ale brakowało ostatniego, dobrego podania. Szkoda, że sędzia często przerywał grę, przez co nie byliśmy w stanie utrzymać odpowiedniego rytmu. To nie jest tak, że arbiter wypaczył wynik spotkania, ale kibice chcą oglądać płynne, dynamiczne akcje. Dzisiaj sędzia w tym przeszkadzał.
GKS Jastrzębie – Hutnik Kraków 0:1 (0:1)
Bramka: Marcin Wróbel (6.)
GKS: Michał Antkowiak - Bartosz Boruń, Sebastian Golak, Yevgeniy Zakharchenko, Krystian Mucha, Dariusz Kamiński, Przemysław Lech, Joao Guilherme (61. Farid Ali), Ricardo Vaz, Szymon Gołuch (61. Kacper Zych), Daniel Stanclik (61. Dawid Witkowski).
1. Kotwica Kołobrzeg 20 38 30-19
2. KKS 1925 Kalisz 20 36 40-26
3. Polonia Warszawa 20 35 32-21
4. Stomil Olsztyn 20 34 32-23
5. Wisła Puławy 20 33 36-23
6. Olimpia Elbląg 20 33 30-21
7. Znicz Pruszków 20 32 27-24
8. Lech II Poznań 20 26 26-29
9. Pogoń Siedlce 20 25 24-25
10. Motor Lublin 20 25 25-27
11. Górnik Polkowice 20 24 27-29
12. GKS Jastrzębie 20 24 20-29
13. Hutnik Kraków 20 22 31-38
14. Radunia Stężyca 20 22 30-37
15. Zagłębie II Lubin 20 22 27-45
16. Śląsk II Wrocław 20 21 26-32
17. Siarka Tarnobrzeg 20 21 24-31
18. Garbarnia Kraków 20 19 33-41
Komentarze