Noworoczny
Noworoczny


– Nie rozumiem decyzji kierownictwa klubu. Nie mam o nią pretensji, bo takie jest prawo zarządu, ale poczułem się dotknięty sposobem, w jaki oznajmiono mi o rozstaniu. Ze swojej strony dawałem sto procent swoich możliwości. Jak mogłem, tak identyfikowałem się z klubem. Decyzja była niespodziewana. Myślałem, że prezes chce porozmawiać na temat ewentualnych wzmocnień zespołu, bo 6 stycznia kończy się okres transferowy w Polskiej Lidze Siatkówki.Czy wcześniej nie miał Pan żadnych sygnałów o tym, że działacze są niezadowoleni z postawy drużyny?– Jeszcze w Moskwie po meczu z Iskrą Odincowo w Pucharze CEV rozmawiałem z dwoma członkami kierownictwa klubu i nikt niczego nawet nie sugerował. Dyskutowaliśmy o tym, co dalej. Po świętach wyjechaliśmy na turniej do czeskiego Nymburka, gdzie wygraliśmy z uczestnikami Ligi Mistrzów VK Kladno i Aon Hot Volley Wiedeń. Po zakończeniu zawodów otrzymałem telefon, że nazajutrz [30 grudnia – przyp. red.] mam stawić się w klubie.Kibice i działacze nie ukrywali niezadowolenia z postawy fińskiego rozgrywającego Petteri Laurili. Być może fakt, że to Pan zasugerował sprowadzenie go do Jastrzębskiego Węgla, stał się przyczyną rozwiązania kontraktu?– Przyznaję, że najsłabszym ogniwem zespołu było rozegranie. Jednak w czasie dokonywania transferów na rynku nie było lepszego rozgrywającego niż Fin. Na innego zawodnika grającego na tej pozycji nie było nas stać. Prowadziliśmy rozmowy z Łukaszem Żygadło, ale on otrzymał korzystniejszą ofertę z Turcji. Laurila to dobry zawodnik. Udowodnił to w pierwszym meczu z Iskrą. W półfinale finałowego turnieju o Puchar Polski zawiedli inni zawodnicy. Być może sprowadzenie Laurili było moim błędem, ale błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi.Czy zobaczymy Pana jeszcze w Jastrzębiu Zdroju?– Tak. W piątek, 6 stycznia, przyjadę podpisać dokument o rozwiązaniu kontraktu i uregulować wszystkie sprawy z tym związane. Być może będzie jeszcze okazja spotkać się na meczu. Życie trenera jest takie, że nigdy nie można być niczego pewnym. Niewykluczone, że przyjadę też jako trener przeciwnika Jastrzębskiego Węgla.(AK)

Komentarze

Dodaj komentarz