Dnia 27 czerwca w Komisariacie Policji w Rybniku-Boguszowicach odnotowano zgłoszenie od zaniepokojonego ojca, który nie mógł skontaktować się z synem. Mężczyzna podkreślił, że jego syn boryka się z problemami zdrowotnymi, a dodatkowo nie odpowiadał na telefony ani nie reagował na pukanie do drzwi.
Policjanci, doceniając powagę sytuacji, szybko skierowali się do miejsca zamieszkania poszukiwanego. Na miejscu, dzięki rozmowom z sąsiadami, ustalili, że w mieszkaniu syna światło paliło się przez całą noc.
Zaniepokojeni tymi informacjami, funkcjonariusze podjęli kroki w celu zbadania sytuacji bliżej. Kiedy zbliżyli się do drzwi mieszkania, słyszalne były dźwięki wskazujące na to, że osoba wewnątrz ma trudności z oddychaniem.
Zrozumiawszy, że każda minuta może być kluczowa, policjanci zdecydowali się na natychmiastowe działanie i wyważyli drzwi. Po wejściu do środka zastali mężczyznę leżącego na podłodze, z trudnościami w oddychaniu. Szybko udzielili mu pierwszej pomocy, udrażniając drogi oddechowe.
Na miejsce zostało wezwane także pogotowie ratunkowe. Po jego przybyciu, personel medyczny przejął opiekę nad poszkodowanym mężczyzną i przetransportował go do szpitala.
Dzięki połączonym wysiłkom sąsiadów, którzy dostarczyli cennych informacji, oraz szybkiej i zdecydowanej akcji policji, udało się uratować życie mężczyzny.
Komentarze