Michał Gołda / KS ROW Rybnik
Michał Gołda / KS ROW Rybnik

Żużlowcy z Rybnika, którzy tegoroczny sezon rozpoczęli dość przeciętnie, w ostatnich tygodniach udowodnili, że drzemie w nich spory potencja. Podopieczni Antoniego Skupienia wygrali pięć meczów z rzędu i znaleźli się na 2. miejscu w ligowej tabeli. Do zakończenie rundy zasadniczej pierwszoligowych rozgrywek pozostały rybniczanom dwa mecze. W niedzielę, 23 lipca ROW podejmował na swoim torze ekipę z Ostrowa Wielkopolskiego, z którą w pierwszym starciu przegrał 45:44. W ostatniej kolejce Zielono-Czarni pojadą do Zielonej Góry by zmierzyć się z miejscowym Falubazem. Kibice rybnickiej drużyny liczyli, że ich ulubieńcy wygrają niedzielny mecz i zapewnią sobie praktycznie 2. miejsce przed fazą play off. 
Starcie z Ostrowią rozpoczęło się dla miejscowych bardzo słabo. W pierwszej serii żadnemu z przedstawicieli gospodarzy nie udało się wygrać biegu i goście prowadzili 16:8. Rybniczanie mieli problem ze startami, a że na torze nie było zbyt wielu ścieżek do wyprzedzania, ostrowianie spokojnie utrzymywali soje pozycje uzyskane po starcie. 
W drugiej serii startów niewiele się zmieniło, żużlowcy z Rybnika nadal przegrywali starty i nie byli w stanie odrobić żadnych strat. Po 7 gonitwach przyjezdni nadal mieli 8 punktów więcej (25:17).
Trzecia seria startów potwierdziła tylko, że rybniczanie nie potrafili dostosować się do panujących warunków. Gdy w biegu nr 10 para Zagar – Kvech przegrała z juniorem gości, stało się jasne, że tego meczu podopieczni Skupienia nie wygrają. Ostrowianie w tym momencie prowadzili już 36:24. 
Przed biegami nominowanymi wszystko było już jasne. Goście prowadzili 46:32 i byli już pewni, że do Ostrowa zabiorą komplet punktów. W dwóch ostatnich biegach ROW nieco przypudrował wynik i ostatecznie przyjezdni cieszyli się ze zwycięstwa 50:40.
Rybniczanie nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki z rozpędzonym zespołem z Ostrowa głównie przez fatalną postawę Zagara i Kvecha. Słabiutki zaprezentowali się kolejny raz rybniccy juniorzy. Przed ostatnim meczem sezonu sporo do myślenia będzie miał trener i prezes klubu z Rybnika. Zielona Góra, która nie przegrała jeszcze w tym sezonie, będzie zdecydowanym faworytem potyczki z Rekinami. Mecz ten odbędzie się w niedzielę, 6 sierpnia. Później rozpocznie się już faza play off. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Antoni Skupień, trener ROW-u

Dzisiaj nasz przeciwnik okazał się dużo lepszy. Już przed meczem mówiłem, że z Ostrowem zawsze nam się ciężko rywalizowało. Nasi liderzy pojechali słabiej, rywal ma też lepszych młodzieżowców. Dziś zawodził przede wszystkim start. Przegrywaliśmy w tym elemencie od 1. do 15. biegu. Będziemy analizować, dlaczego tak się działo. Zawodnicy podczas całych zawodów szukali różnych ustawień, ale nic nie działało. Bardzo szkoda tej porażki, bo chcieliśmy do play off wejść z 2. miejsca, a ostatecznie będzie to prawdopodobnie 4. pozycja. 

Patrick Hansen, kapitan ROW-u
Trzeba przyznać, że rywal w tych zawodach prezentował się bardzo dobrze. My byliśmy kompletnie pogubieni jeżeli chodzi o starty. W moim wykonaniu dopiero dwa ostatnie biegi były trochę lepsze. Ciężko powiedzieć, dlaczego tak się działo. Warunki atmosferyczne były podobne do ostatniego meczu, natomiast tor był bardziej suchy i piaskowy, nie trzymał wody. Natomiast nie ma co szukać usprawiedliwień, powinniśmy sobie radzić na każdym torze. Na całe szczęście już wcześniej zagwarantowaliśmy sobie udział w play off. To spotkanie będzie dla nas dobrą nauką, musimy więcej popracować przed kolejnym, domowym występem. W tabeli jest bardzo ciekawie. Myślę, że kibice mają na co czekać i już teraz zapraszam ich na kolejny mecz. W Zielonej Górze powalczymy o dobry wynik, jako drużyna zobaczymy, w jakim miejscu jesteśmy naprawdę. 

ROW Rybnik – Arged Malesa Ostrów 40:50
ROW
: 9. Brady Kurtz - 12+1 (2,1*,3,3,3), 10. Patryk Wojdyło - 9+1 (2,2,1,2,2*), 11. Matej Zagar - 5+1 (1*,3,d,1), 12. Kamil Winkler – ns, 13. Patrick Hansen - 10+1 (1,2,2,2*,0,3), 14. Paweł Trześniewski - 1+1 (0,1*,0,0), 15. Kacper Tkocz - 1 (1,d,0), 16. Jan Kvech - 2 (0,1,1)
Arged Malesa: 1. Oliver Berntzon - 6 (3,3,0,0,-), 2. Francis Gusts - 10+1 (2*,1,2,3,2), 3. Grzegorz Walasek - 8 (0,2,3,3,0), 4. Matias Nielsen - 5 (3,0,1,1), 5. Tobiasz Musielak - 11 (3,3,3,1,1), 6. Sebastian Szostak - 4+2 (2*,0,2*), 7. Jakub Krawczyk - 6+2 (3,0,2*,1*), 8. Jakub Poczta – ns

1. Enea Falubaz Zielona Góra    13    32    +192
2. Arged Malesa Ostrów    13    18    +10
3. Abramczyk Polonia Bydgoszcz    13    18    +12
4. ROW Rybnik    13    18    +12
5. Zdunek Wybrzeże Gdańsk    13    12    -33
6. Trans MF Landshut Devils    13    12    -64
7. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź    13    10    -87
8. InvestHousePlus PSŻ Poznań    13    8    -42

Bieg po biegu:
1.  Berntzon, Kurtz, Zagar, Walasek - 3:3 - (3:3)
2.  Krawczyk, Szostak, Tkocz, Trześniewski - 1:5 - (4:8)
3.  Musielak, Gusts, Hansen, Kvech - 1:5 - (5:13)
4.  Nielsen, Wojdyło, Trześniewski, Szostak - 3:3 - (8:16)
5.  Zagar, Walasek, Kvech, Nielsen - 4:2 - (12:18)
6.  Berntzon, Hansen, Gusts, Tkocz (d/4) - 2:4 - (14:22)
7.  Musielak, Wojdyło, Kurtz, Krawczyk - 3:3 - (17:25)
8.  Walasek, Hansen, Nielsen, Trześniewski - 2:4 - (19:29)
9.  Kurtz, Gusts, Wojdyło, Berntzon - 4:2 - (23:31)
10.  Musielak, Szostak, Kvech, Zagar (d/4) - 1:5 - (24:36)
11.  Kurtz, Hansen, Nielsen, Berntzon - 5:1 - (29:37)
12.  Gusts, Krawczyk, Zagar, Tkocz - 1:5 - (30:42)
13.  Walasek, Wojdyło, Musielak, Hansen - 2:4 - (32:46)
14.  Hansen, Gusts, Krawczyk, Trześniewski - 3:3 - (35:49)
15.  Kurtz, Wojdyło, Musielak, Walasek - 5:1 - (40:50)

Komentarze

Dodaj komentarz