Rządzący po raz kolejny próbują oszukać Polki i Polaków, strasząc ich uchodźcami, wiekiem emerytalnym, bezpieczeństwem oraz wyprzedażą majątku narodowego. Tak, to wszystko już było, ale tak zwane pytania referendalne mają pomóc PiS-owi w wygraniu wyborów i prowadzeniu kampanii przekraczającej limit wydatków wskazany w ustawie. Wkrótce Polska zostanie zasypana billboardami, spotami wyborczymi i różnymi reklamami. Rozróżnienie, czy to reklama wyborcza, rządowa, sponsorowana przez spółki państwowe, czy związana z referendum, będzie trudne. Cel jest jeden: wygrana PiS, która ma obecnie najgorsze notowania od 8 lat. Dlatego otwarcie mówimy, że te wybory nie będą uczciwe. Każdy z nas będzie płacił za promocję partii rządzącej, podobnie jak to miało miejsce w przypadku pikników 800+ sfinansowanych kwotą 2 mln zł przez ministerstwo.
Władza wczoraj zorganizowała wielką paradę, której nie powstydziłby się Putin na Placu Czerwonym. Na prawo i lewo operuje tematem bezpieczeństwa Polski, tymczasem od miesięcy poszukuje zagubionych rakiet, szuka zapalnika z polskiego helikoptera, a Białorusini swobodnie wlatują na kilkanaście minut do polskiej przestrzeni powietrznej przy Białowieży. PiS mimo tego, co mówi publicznie, zobowiązał się do podniesienia wieku emerytalnego w dokumentach unijnych. Rząd jasno przyznaje, że obniżając wiek emerytalny, wpędził kobiety w biedę, a liczba osób pobierających emeryturę poniżej minimum egzystencji w naszym kraju wzrosła prawie pięciokrotnie z 76,3 tys. osób w 2015 roku do 365,3 tys. w 2022 roku. To są twarde dane. PiS sprowadził do Polski tysiące imigrantów. Podczas gdy w 2015 roku tylko 3 300 osób z krajów muzułmańskich otrzymało zezwolenie na pracę, to w 2022 roku było to już 136 000 osób. Na koniec PiS sprzedał Lotos za bezcen Saudyjczykom i węgierskiemu Molowi, który kupuje ropę z Rosji, a teraz chce pytać o wyprzedaż państwowych spółek. W 2017 roku było 34 państwowych przedsiębiorstw, obecnie jest ich zaledwie 18.
Partia rządząca lekceważy inteligencję Polaków, zdając sobie sprawę, że zdecydowana większość nie ma czasu na weryfikację informacji. Pytania są porażające i służą zamaskowaniu braku realizacji własnych obietnic, począwszy od miliona mieszkań dla młodych, aż po milion samochodów elektrycznych. Mimo programu 500+ występuje największy w historii Polski spadek nowych urodzeń, panuje powszechna drożyzna, a służba zdrowia jest na kolanach: wydłużają się kolejki do lekarzy specjalistów, leki drożeją. Konflikt PiS z Europą blokuje nam tak potrzebne środki unijne, a współpraca Kaczyńskiego z partiami europejskimi, które jawnie wspierają Putina wielu zastanawia. Tak naprawdę na jesieni odbędzie się referendum: czy w Polsce ma być normalnie.
Marek Krząkała
Komentarze