GKS Jastrzębie
GKS Jastrzębie

Piłkarze z Jastrzębia po derbowym zwycięstwie nad Polonią Bytom chcieli kontynuować zwycięską passę i pojechali do Elbląga po komplet punktów. Miejscowa Olimpia nie zamierzała jednak oddać meczu bez wali i kibice zobaczyli ciekawe widowisko. 
Spotkanie lepiej rozpoczęli miejscowi, którzy po precyzyjnym strzale Dominik Kozera, wyszli na prowadzenie w 21. minucie. Od tego momentu zdecydowanie więcej z gry mieli jastrzębianie, ale tradycyjnie już, mieli problemy z trafieniem do siatki. W końcu, w 41. minucie, przytomnie w polu karnym zachował się Joao Guilherme i sytuacyjnym strzałem pokonał bramkarza Olimpii. 
Po zmianie stron mecz był bardziej wyrównany, obie ekipy stwarzały sobie dogodne sytuacje strzeleckie. W 57. minucie Oleksandr Yatsenko uprzedził obrońcę i bramkarza GKS-u, posyłając piłkę do siatki. GKS starał się odrobić te straty, ale miejscowi mądrze i skutecznie się bronili. Dodatkowo jastrzębianie sami się osłabiali. W 79. minucie czerwoną kartkę otrzymał Bartosz Boruń, a dziesięć minut później Guilherme. Ekipie z Jastrzębia, grając w dziewiątkę, trudno było odwrócić losy tej rywalizacji i to ostatecznie gospodarze cieszyli się z wygranej 2:1. 
O kolejne ligowe punkty jastrzębianie powalczą w już w piątek, 8 września. Wtedy to, na swoim stadionie, zmierzą się z rezerwami Lecha Poznań. Początek spotkania o godz. 18.00. 

PO MECZU POWIEDZIAŁ 
Piotr Dziewicki, trener GKS-u

Gratuluję rywalowi zdobycia trzech punktów, ponieważ po to się gra w piłkę nożną, żeby je zdobywać. Najważniejsze są strzelone bramki, a nie wartości artystyczne. Nas kolejny raz złapała niemoc, jeżeli chodzi o skuteczność. Nie potrafimy tego, co wypracowujemy na treningach, przenieść na mecz. Mieliśmy dobre sytuacje, aby wyjść na prowadzenie w tym meczu, strzelać kolejne bramki, szkoda, że to się nie udało. Takie sytuacje później się mszczą. Nie będą opowiadał, co nas cieszy, jeżeli chodzi o naszą grę, bo to nie ma znaczenia. Przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty, których nie wywalczyliśmy. Zbyt łatwo dopuszczaliśmy naszych rywali do dośrodkowań, do sytuacji strzeleckich. Formacja obronna jest od tego, aby bronić dostępu do bramki, nie zawsze grając pięknie w piłkę. Dzisiaj mieliśmy z tym problem. Mimo wszystko, uważam, że nie zasłużyliśmy, aby to spotkanie przegrać. 

Olimpia Elbląg – GKS Jastrzębie 2:1 (1:1)
Bramki
: Dominik Kozera (21.), Oleksandr Yatsenko (57.) – Joao Guilherme (41.)
GKS: Grzegorz Drazik, Bartosz Boruń, Filip Kozłowski, Sebastian Rogala, Konrad Kargul-Grobla, Przemysław Lech, Joao Guilherme, Karol Fietz (46. Ricardo Vaz), Szymon Kiebzak, Szymon Gołuch (62. Farid Ali), Kacper Zych.
Czerwone kartki: Boruń (79.), Guilherme (89.)

Komentarze

Dodaj komentarz