Archiwum
Archiwum

W czasie kampanii wyborczej do parlamentu, samorząd powinien być neutralny politycznie. Nie powinien opowiadać się ani za, ani przeciwko któremukolwiek z kandydatów. To nie tylko kwestia dobrych obyczajów, ale zdrowego rozsądku.

Ze zdumieniem przeczytałem artykuł, który pojawił się w lokalnym medium. Jego anonimowy autor, przy pomocy urzędu miejskiego, zrecenzował osiągnięcia posła Grzegorza Matusiaka. Wybór tematu i sposób jego prezentacji to prawo dziennikarzy, zależne tylko od upodobań i politycznych sympatii redakcji. Nie potrafię jednak zrozumieć, dlaczego jastrzębski ratusz daje się wciągnąć w wyborcze rozgrywki. W dodatku urzędnicy robią to w najgorszy możliwy sposób, otwarcie krytykując tylko jednego kandydata. To się chyba nazywa czarny PR.

Pikanterii całej sprawie nadaje fakt, że Anna Hetman, Prezydent Miasta, została dzięki PO. Krytykowanie politycznego oponenta z PiS jest w tej sytuacji co najmniej przejawem złego smaku. Zapewne do sprawy bym się nie odnosił, bo to nie pierwsza i nie ostatnia wpadka jastrzębskiej prezydent. Problem w tym, że recenzje poselskich osiągnięć zbyt często rozmijają się z prawdą. Jestem radnym i przewodniczącym Komisji Polityki Gospodarczej i Bezrobocia Rady Miasta w Jastrzębiu Zdroju. Mandat traktuję poważnie, więc czynnie uczestniczę w życiu gospodarczym miasta. To daje mi prawo zabrać głos w sprawie.

1. Powrót kolei

Uczestniczyłem w kilkunastu spotkaniach, jakie poseł Matusiak w sprawie rządowego programu Kolej Plus i CPK zorganizował w Urzędzie Marszałkowskim i Ministerstwie Infrastruktury. Dla nikogo nie było tajemnicą, że z powodu szkód górniczych magistrala CPK ominie miasto. Wpisanie do projektu odgałęzienia do Jastrzębia było efektem wielu godzin negocjacji w resorcie.

2. Obrona górników

Myślę, że najlepszym źródłem informacji będą górnicy ranni podczas pacyfikacji protestu w 2015 roku. Jeżeli dziennikarz nie potrafi ich ustalić, proponuję skorzystać z pomocy biura poselskiego. Poseł Matusiak był też jedynym parlamentarzystą, który zdecydowanie stanął w obronie dobrego imienia górników po uwłaczających epitetach Donalda Tuska.

3. Magazyny energii

Przedstawiciele czeskiego inwestora wielokrotnie wizytowali tereny po byłej kopalni Moszczenica i Jastrzębie. Należą one do SRK. Miasto, poza słownymi deklaracjami, nigdy nie było zainteresowane ich przejęciem, podobnie jak uczestnictwem w tych spotkaniach.

4. Sala koncertowa Państwowej Szkoły Muzycznej

Inwestycja została zrealizowana decyzją Ministerstwa Kultury. Jego szef, Piotr Gliński, przyjechał do Jastrzębia, by osobiście podziękować za pomoc i wsparcie Grzegorzowi Matusiakowi. Tylko jemu.

5. Remont wiaduktu

Urzędnicy miejscy, którzy sami o sobie napisali, że są „ojcami” tego sukcesu, wniosek złożyli „rzutem na taśmę”, czyli w ostatnim dniu. O powodzeniu przedsięwzięcia zdecydowała robocza wizyta Wojewody Śląskiego, który wraz z posłem i radnymi miasta szczegółowo analizował warunki realizacji inwestycji.

Mieszanie się jastrzębskiego ratusza do parlamentarnej kampanii wyborczej odniesie tylko jeden skutek. Dalszy upadek i tak już nadszarpniętego autorytetu władzy samorządowej.

Tadeusz Sławik

1

Komentarze

  • obserwator 05 marca 2024 11:15Znowu prawo Kalego - krytykować Nas to źle, gdy my krytykujemy to dobrze. Gdy radny z PiS zostaje prezesem spółki -córki SSP to jest mieszanie się polityki i samorządu czy nie? Ewentualnie czy to nie jest konflikt interesów?

Dodaj komentarz