fot. ms
fot. ms

Zgodnie z obowiązującym w polskim prawie przepisem, osoby, które decydują się na przyjęcie i wsparcie uchodźców z Ukrainy, mają prawo do otrzymania rekompensaty w wysokości 40 zł dziennie za każdą taką osobę. Okres wsparcia wynosi zwykle nie dłużej niż 120 dni, ale w pewnych sytuacjach może być przedłużony.

Chociaż mieszkańcy Rybnika zgłaszali się do urzędu miasta z wnioskami o świadczenie pieniężne, wiele z nich wciąż czeka na wypłatę. Dotyczy to wniosków za okres od 21 czerwca do 20 września bieżącego roku.

Miasto nie pozostaje biernie w tej sprawie i już kilkakrotnie interweniowało w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim. Odpowiedź była jednak zawsze taka sama – Wojewoda Śląski nie otrzymał środków z ministerstwa na wypłatę zobowiązanych świadczeń.

Aktualnie zaległe świadczenia osiągnęły wartość 558 680 zł. Niektórzy mieszkańcy czekają już trzy miesiące na wypłatę, wielu z nich zgłasza swoje niezadowolenie w Wydziale Polityki Społecznej Urzędu Miasta.

- Niektórzy z wnioskodawców czekają już trzy miesiące, wielu z nich interweniuje w tej sprawie w Wydziale Polityki Społecznej UM, który, choć zajmuje się weryfikacją składanych wniosków, nie ma wpływu na wypłaty środków - informuje Agnieszka Skupień, rzecznik prasowy UM Rybnik.

Nasze społeczeństwo od lat pokazuje, że jest gotowe do niesienia pomocy tym, którzy jej potrzebują. Wiele osób zdecydowało się otworzyć swoje drzwi dla uchodźców z Ukrainy, wierząc, że również państwo stanie na wysokości zadania i wspomoże ich w tym działaniu. Niestety, mimo obietnic i zobowiązań, wypłaty rekompensat wciąż pozostają niespełnionym obietnicom.

 

Komentarze

Dodaj komentarz