Grzegorz Walasek, weteran żużlowych torów, związał się rocznym kontraktem z ROW-em Rybnik. 47-latek ostatnio startował w Arged Malesie Ostrów. Ma na koncie medale mistrzostw Polski. W 2004 roku wygrał finał IMP. W sezonach 2003 i 2009 zdobywał złoto DMP.
Walasek to wychowanek Falubazu Zielona Góra, w którym startował przez siedem pierwszych sezonów swojej kariery. Wrócił tam w 2006 roku i jeździł do 2009. W tym ostatnim zdobył z Falubazem złoto w lidze. Po raz trzeci startował dla Falubazu w sezonie 2015.
– Walasek to jednak nie tylko Falubaz, ale i też wiele innych klasowych drużyn. W najlepszych latach nasz nowy żużlowiec potrafił zdobywać nawet i ponad 200 punktów w sezonie. W 2021, gdy z Arged Malesą wywalczył awans do PGE Ekstraligi, zdobył 166 punktów i 17 bonusów, co było bardzo dobrym wynikiem. Tamten awans to jak dotąd ostatni jego duży sukces w drużynowej karierze. Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby z naszym zespołem to powtórzył. Liczymy, że da naszej drużynie spokój i doświadczenie. Ponad 30 sezonów jazdy i start w około 500 meczach, to jest wartość sama w sobie – informuje Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u.
Podczas jednego z ostatnich meczów sezonu 2023, Patrick Hansen przekazał, że nadal będzie zawodnikiem ROW-u Rybnik w kolejnych dwóch sezonach. Potem kapitanowi ROW-u przytrafiła się paskudna kontuzja w Ostrowie i wszystkie sprawy, także te kontraktowe, zeszły na bok. – Jednak nie zapomnieliśmy i z radością pragniemy państwu oznajmić, że podpisaliśmy z Hansenem umowę na lata 2024-2025. Patricka Hansena traktujemy jak wychowanka. Wielu z was świetnie wie, że mówi on świetnie po polsku. W Rybniku mieszka, stąd jest jego narzeczona – mówi Mrozek i dodaje: – Jeszcze przed końcem sezonu 2023 powiedzieliśmy sobie, że chcemy Patricka zatrzymać. On też wyraził taką wolę, więc już jakiś czas temu umówiliśmy się na kolejne dwa lata współpracy. Patrick doznał fatalnej kontuzji kręgosłupa, ale walczy dzielnie o powrót do pełnej sprawności i o to, żeby szybko wrócić na ligowe tory. My go w tej walce wspieramy, trzymamy za niego kciuki. Mamy nadzieję, że jego marzenie spełni się bardzo szybko – kończy prezes rybnickiego klubu.
Przypomnijmy, że Hansen ma za sobą rehabilitację w specjalistycznym ośrodku w Krakowie, a teraz pracuje w domu, w Rybniku. Postępy są widoczne gołym okiem. Rybnicki żużlowiec ma już nawet za sobą pierwszą samodzielną jazdę na rowerze, a więc na dwóch kółkach.
Komentarze