FB / Waldemar Socha - Prezydent Miasta Żory
FB / Waldemar Socha - Prezydent Miasta Żory

W ostatnim czasie, mieszkańcy Żor, szczególnie ci z dzielnicy Roj, znaleźli się w centrum gorącej debaty dotyczącej przyszłości ich okolicy. Planowane przez władze miasta wprowadzenie nowej strefy przemysłowej wzbudziło kontrowersje, wywołując szeroką dyskusję na temat zrównoważonego rozwoju i zachowania lokalnej społeczności.

Projekt strefy przemysłowej był częścią "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Żory" – kluczowego dokumentu, który wytycza ścieżki rozwoju miasta w ramach "Strategii rozwoju miasta Żory 2030+". Pomimo jednogłośnego przyjęcia strategii przez Radę Miasta w październiku 2022 roku, bez żadnych uwag dotyczących nowych stref przemysłowych podczas wcześniejszych konsultacji społecznych, lokalna społeczność wyraziła swój sprzeciw, gdy plany zaczęły nabierać realnych kształtów.

Konsultacje społeczne, przeprowadzone w kolejnym etapie, ujawniły głębokie zastrzeżenia mieszkańców i właścicieli gruntów do wykorzystania terenów w Roju pod przemysł. Silne głosy sprzeciwu skłoniły prezydenta miasta Żory, Waldemara Sochę, do wycofania się z pierwotnych planów. Decyzja ta podkreśla znaczenie dialogu i współpracy między władzami a obywatelami w kształtowaniu przyszłości miasta.

Waldemar Socha, odnosząc się do wyników konsultacji, podkreślił, że nie chce działać wbrew woli mieszkańców, a zależy mu na rozwoju miasta, który będzie źródłem dumy dla jego obywateli. Tym samym, tereny w Roju pozostaną zieloną przestrzenią rolniczą, co jest zwycięstwem dla lokalnej społeczności, podkreślając jej wpływ na decyzje o przestrzennym zagospodarowaniu miasta.

- Nie chcemy robić niczego wbrew woli mieszkańców, ani też stworzyć strefy, która będzie istniała tylko na papierze, bo właściciele nie będą zainteresowani sprzedażą terenu. Zależy nam na takim rozwoju Żor, który będzie dla mieszkańców powodem do dumy! W związku z tym zdecydowałem, że zachowane zostaną dotychczasowe zapisy dotyczące terenów w Żorach-Roju, jako terenów rolnych - poinformował poprzez kanały społecznościowe, prezydent Waldemar Socha.

W czasach, gdy szybki rozwój i industrializacja wydają się nieuniknione, mieszkańcy Żor pokazali, że głos ludzi ma znaczenie i może skutecznie wpłynąć na decyzje dotyczące ich bezpośredniego otoczenia. Jest to również przypomnienie dla samorządów o znaczeniu transparentności i włączania społeczności w procesy decyzyjne.

Komentarze

Dodaj komentarz