Archiwum
Archiwum

By stworzyć coś dobrego trzeba mieć talent. Jeszcze większy potrzebny jest, by zepsuć coś, co miało być skazane na sukces. Budżet obywatelski to prospołeczny projekt, którego celem jest budowanie lokalnej samorządności na podstawowym, czyli osiedlowym poziomie. Prawie wszędzie działa to doskonale. Prawie, bo w moim rodzinny Jastrzębiu-Zdroju, jak zwykle coś poszło nie tak i zdaniem tutejszej prezydent, nijak nie da się tego naprawić.

Zasada działania budżetu obywatelskiego jest prosta. O wydatkach z budżetu miasta, w imieniu mieszkańców decydują radni i prezydent. Chodzi o to, by mieszkańcy o drobnych inwestycjach we własnej dzielnicy mogli decydować sami, bez pomocy pośredników. W tym celu tworzy się budżet obywatelski, a mieszkańcy w drodze referendum wybierają cele, na które ma być on wydawany. Proste i skuteczne. Niestety, nie w Jastrzębiu-Zdroju.

Problem powstał w osiedlach mieszkaniowych, w których przeważa zabudowa bloków z wielkiej płyty. To w praktyce całe centrum miasta. Blokami administrują spółdzielnie mieszkaniowe lub wspólnoty. Rzecz dotyczy nie tylko budynków, ale także ich otoczenia, a więc chodników, dróg dojazdowych, parkingów, trawników czy placów zabaw. To tereny, które nie należą do miasta, a więc z mocy „Regulaminu Jastrzębskiego Budżetu Obywatelskiego” są wykluczone z zakresu miejskich inwestycji, o których mogą decydować mieszkańcy.

W ten oto sposób mamy miasto w mieście, to należące do samorządu i to drugie, będące własnością spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych.

Problem jest poważniejszy, bo budżet obywatelski powstaje z podatków wszystkich mieszkańców, także tych zamieszkujących tereny spółdzielcze. To, że składają się na budżet, nie upoważnia ich do demokratycznego korzystania z jego środków. Absurdalne, ale rzeczywiste.

Rozumiałbym całą sytuację, gdyby spółdzielnie mieszkaniowe odgrodziły swoje tereny, ograniczając pozostałym mieszkańcom dostęp do osiedlowych dróg, chodników czy placów zabaw. Tak się jednak w mieście nie dzieje. Po spółdzielczych terenach każdy może swobodnie się poruszać i do woli korzystać z ich infrastruktury.

Problemy jastrzębskiego budżetu obywatelskiego wielokrotnie podnosiłem na forum Rady Miasta. Moim zdaniem to dobry pomysł, który skutecznie skłania ludzi do troski o wspólne dobro. Wystarczy kilka niezbędnych zmian by także w moim rodzinnym mieście, każdy mógł docenić jego zalety. Czasem wystarczy niewiele, by zmienić tak dużo.

Michał Urgoł

1

Komentarze

  • Ciekawe 15 lutego 2024 12:21jest obecnie okres podatkowy nie wie Pan czy w przeszlosci premier Morawiecki od przepisanego przez siebie swojego majątku na żonę odprowadził podatek za darowiznę. Jak wiemy Al Capone nie zamknięto za przestępstwa ktore trudno mu bylo udowodnic ale zostal aresztowany za niepłacenie podatków.

Dodaj komentarz