MKKS Rybnik
MKKS Rybnik

Rybniccy koszykarze bardzo udanie weszli w kampanię 2023/24. Wygrali jedenaście meczów z rzędu, długo byli liderem II ligi, grupy C. W rundzie rewanżowej pojawiły się jednak pierwsze problemy. Podopieczni Jakuba Krakowczyka przegrali kilka meczów z rzędu we własnej hali, co wykluczyło ich z walki o pierwszą trójkę po fazie zasadniczej. Ostatecznie tę część sezonu zakończyli na pozycji 4. 
W pierwszej rundzie play off MKKS trafił na BOZZĘ z Krakowa, z którą dwukrotnie wcześniej wygrał, w obu przypadkach różnicą 5 punktów. 
Pierwszy mecz I fazy play off, który został rozegrany w Krakowie, praktycznie rozstrzygnął rywalizację w tej parze. Krakowianie pokonali koszykarzy z Rybnika różnicą aż 25 punktów i bardzo pewni siebie przyjechał na mecz rewanżowy. Ten został rozegrany w rybnickim ekonomiku w środę, 3 kwietnia. Spotkanie nr 2 było bardzo wyrównane i od początku stało się jasne, że gospodarze nie będą w stanie odrobić strat poniesionych w pierwszym starciu. Po ambitnej pogoni rybniczan, to oni wygrali ten mecz 75:69, ale z awansu do II rundy play off cieszyli się krakowianie. 
Duże znaczenie dla takiego rozstrzygnięcia miał pewnie brak Adama Anduły, praktycznie jedynego centra w kadrze MKKS-u. Kapitan rybniczan z powodów zawodowych nie mógł wziąć udziały w obu meczach i mocno ograniczył szanse rybnickiego zespołu. 
Trudno jednoznacznie ocenić sezon w wykonaniu MKKS-u. Ewidentnie kilku zawodników zrobiło progres, to na pewno cieszy. Niestety, zakończenie rozgrywek już w I rundzie play off pozostawia jednak spory niedosyt, tym bardziej, że szkoleniowiec rybnickiej ekipy deklarował walkę o finał całych rozgrywek. Czy uda się tego dokonać w przyszłym sezonie? Na odpowiedź będzie trzeba poczekać kilka tygodni, kiedy to MKKS ogłosi, jaką kadrę zbudował na kolejną kampanię. 

PO MECZU POWIEDZIAŁ 
Jakub Krakowczyk, trener MKKS-u

Pierwsza runda i bilans 11:0 mocno rozbudziły nasze apetyty. Niestety, w rundzie rewanżowej mocno dały nam się we znaki takie kwestie jak choroby, sprawy zawodowe graczy (wszyscy nasi zawodnicy  oprócz grania, mają jeszcze swoje prace lub naukę) oraz piętrzące się problemy z trenowaniem w bardzo późnych godzinach, kiedy to często trenowaliśmy od 20:00 do 22:00. Mimo tych problemów zakończyliśmy sezon na wysokim 4. miejscu. Niestety, w pewnym momencie okazało się że w play off nie może zagrać nasz kapitan Adam Anduła (obowiązki zawodowe) – co mocno nas osłabiło. Bardzo nieudany pierwszy mecz play off gdzie przegraliśmy w Krakowie różnicą 25 punktów, sprawił że w rewanżu nawet zwycięstwo niewiele pomogło. Czujemy niedosyt, ale taki jest sport. Trzeba pochwalić wszystkich graczy za wkład pracy i postęp jaki dokonali w minionych rozgrywkach. Z pewnością stali się lepszymi graczami i nabrali nowych doświadczeń. Teraz przed nami krótka przerwa i rozpoczynamy przygotowania do nowego sezonu.

MKKS Rybnik – KK UR BOZZA Kraków 75:69 (16:16, 18:19, 19:26, 22:8)
MKKS
: Karol Jagoda 26, Kacper Wydra 15, Marcin Kosiorowski 13, Piotr Kawczyński 9, Sebastian Kołowrot 2, Tymoteusz Krok 2, Jan Czorny 2, Paweł Respondek 1.    

Komentarze

Dodaj komentarz