Mieszkaniec miasta, porządkujący ogród, natknął się na niebezpieczny rekwizyt z przeszłości - granat trzonkowy Stielhandgranate 24 z czasów II wojny światowej.
Knurowianin, zdając sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia, postąpił wzorowo. Natychmiast przerwał prace ogrodnicze, odsunął się na bezpieczną odległość i powiadomił dyżurnego gliwickiej komendy policji.
Fachowa interwencja pirotechników
Na miejsce zdarzenia wysłano patrol pirotechników. Po wstępnym rozpoznaniu okazało się, że granat, choć wyglądał imponująco, nie stanowił bezpośredniego zagrożenia. Był to bowiem drewniany granat ćwiczebny, pozbawiony jakichkolwiek materiałów wybuchowych.
Jak podkreślają policjanci, tego typu interwencje są rutynowe dla pirotechników, którzy regularnie szkolą się w rozpoznawaniu i neutralizowaniu niebezpiecznych materiałów. Zdarzenie w Knurowie po raz kolejny udowadnia, jak ważne jest zachowanie czujności i stosowanie się do procedur bezpieczeństwa w przypadku znalezienia niewybuchów.
Pochwała dla mieszkańca
Policja z Knurowa chwali wzorowe działanie mieszkańca, który nie lekceważył potencjalnego zagrożenia i powiadomił służby. Jego postawa stanowi przykład dla innych, jak należy postępować w podobnych sytuacjach.
Komentarze